Mam już kapelusz i dziennik podróży.
Mogę jechać.
I jadę.
Jutro rano zaczynam podróż : najpierw Koszalin, potem Monachium i potem siedem dni w Fattoria di Castiglionchi. Powrót przez Austrię i Poczdam.
Mam zamiar wrócić 19 lipca.
Wrócę, to opowiem jak było - trzymajcie się :D
A Rozmówki zapakowałaś, jak przystało na prawdziwego Turystę? ;-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mam Rozmówki :D wszak jestem Turystą ;)
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi :).
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie :) Miłej podróży i szczęśliwego powrotu :)
OdpowiedzUsuń