tag:blogger.com,1999:blog-8385098441696542277.post6836095027226022237..comments2024-03-28T22:34:42.155+01:00Comments on wiewiórka: Śniadanie u Tiffany'ego, podwójniewiewiórkahttp://www.blogger.com/profile/15438335608445642582noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-8385098441696542277.post-14618009343578054102010-11-03T00:04:53.760+01:002010-11-03T00:04:53.760+01:00Uwielbiam Moon River, zwłaszcza wersję instrumenta...Uwielbiam Moon River, zwłaszcza wersję instrumentalną (jeśli chcesz, podeślę ;)). Ale śpiew Audrey jest również uroczy :) Śniadanie u Tiffany'ego - klasyka, do której z przyjemnością się wraca :))) Audrey dodała Holly dużo życia i pewien charakterystyczny, subtelny i głębszy rys, który sprawia, że to film znacznie mocniej odcisnął się w mojej pamięci niż książka.:))Left Side of the Moonhttps://www.blogger.com/profile/07620955657507719698noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8385098441696542277.post-26638413651819131212010-11-01T17:51:37.642+01:002010-11-01T17:51:37.642+01:00mam w mojej domowej filmotece ten film. obejrzałam...mam w mojej domowej filmotece ten film. obejrzałam kilka razy. Audrey jest (była) tylko jedna :D jest coś w niej niezwykłego, oczy, kruchość , subtelność.Dihttps://www.blogger.com/profile/04185729052915771302noreply@blogger.com