Trochę szal a trochę szalik - wymiary (155cm na 35 cm) nie pasują do końca ani do jednej, ani do drugiej grupy. W każdym razie wyszedł ładny, zdecydowanie na jesień. Jest lekki, ażurowy, można zarzucić go na ramiona lub złożyć wzdłuż na pół i owinąć sobie nim szyję. Kolory fajnie się uzupełniają. Z racji tego, że obie włóczki były ciemnymi częściami gradientowych motków, to efektu ombre prawie nie widać, a dodatkowo te efekt rozbija podział na bloki kolorów. Mnie to zupełnie nie przeszkadza, podoba mi się taki jaki jest, a poza tym mam szal do noszenia, a nie dwa kłębuszki zalegające w pudle ;) Mój pomysł konstrukcyjny na prowadzenie krawędzi szala pod kątem do kierunku wzoru sprawdził się i w efekcie mam pasy kolorów pod kątem. Myślę, że takie sposób ułożenia pasów na szalu/szaliku wykorzystam jeszcze nie raz - już kuszą mnie szaliki w diagonalne paseczki. Sumując - uważam, że udzierg z elementami eksperymentalnymi mi wyszedł, więc podzielę się zdjęciami :) dane tech...