Przejdź do głównej zawartości

Posty

Jak dobrze wstać skoro świt!

 Haker obudził mnie po czwartej rano. Cóż zrobić, kocisko miało koszmary albo napad czułości, w każdym razie po pięciominutowym mizianiu poszło zadowolone spać, czego nie mogłam powiedzieć o sobie. Skoro nie mogłam usnąć  - wstałam. Cóż zrobić z tak wcześnie rozpoczętym dniem? Wzięłam aparat i pojechałam robić zdjęcia :D
Najnowsze posty

Haker i wiosenny ogród

Ociągając się i marudząc przyszła wiosna.  Zrobiło się względnie ciepło (w cieniu raptem 12 stopni, ale w słońcu i zaciszu całkiem przyjemne 16), więc Haker postanowił zrobić inspekcję ogrodu. Nasz senior, uzbrojony w krople przeciwko kleszczom, sprawdzał wszystko powoli i metodycznie. Sunął przez trawnik jak tygys: Na nowo ponacierał ogrodowe badyle: Spróbował wiosennej trawy czy już dobra: Dobra! Bardzo dobra, taka akuracik na ząb. Kocisko, jak widać, ma się całkiem dobrze. Jest cotygodniowym pacjentem u PaniWet, gdzie dostaje podskórną kroplówkę, która skutecznie wspiera jego nerki. Poza tym, rano i wieczorem, bierze lekarstwo na nerki i tak turlamy się do przodu.  Poza kotem w ogrodzie szaleją niezapominajki ze stokrotkami i tulipany.

Czapka i mitenki a'la Miss Grace - wydziergane

 Prawie dwa sezony zimowe temu, jesienią 2021, zrobiłam sobie chustę według wzoru Miss Grace, którą nosiłam często i namiętnie. Zrobiłam ją z wełenki malabrigo lace, więc jest miękka, niesamowicie przyjemna i ciepła. Nosiłam ją i nosiłam i coraz bardziej chciałam mieć pasującą do niej czapkę, co nie było łatwe, bo wzór chusty jest dość nietypowy. W końcu, po dłuuuuugich przemyśleniach (nie lubię pruć, a poza tym lace się do tego nie nadaje zbytnio), wymyśliłam sobie czapkę. Robiłam na drutach 3.0, z podwójnej nitki. Wyszła tak jak chciałam - ładna, pasująca i zabawna :D Zrobiłam też mitenki, też z podwójnej nitki - są super! A owa chusta wygląda tak:

Zima ze słoneczną Toskanią - skończone!

 Skończone! Półtora miesiąca fajdy, 4000 elementów i aż szkoda było kłaść ostatnie kawałki ;)  Pod światło fajnie widać układ poszczególnych kawałków - aż się w głowie kręci, prawda?

Zima ze słoneczną Toskanią - postępy

  No i kolej na nastepną część, która jest w najradośniejszych kolorach - żółcienie, lawendowe fiolety i błękity - już się cieszę na układanie :D