Dziś ładny dzień, poszła do ogrodu porobić trochę zdjęć późnoletnia-wczesnojesiennych. Spotkał mnie Chudy i towarzyszył uparcie włażąc w kadr. Jemu też podoba się ta ciepła, leniwa pogoda.
Z jabłkowego frontu:
Dziś zrobiłam dżem jabłkowo-jeżynowy, po prostu boski! I drugi, jabłkowy z borówką amerykańską - też pyszny.
Jabłka dalej spadają, więc jeszcze pojawią się jakieś meldunki z frontu ;)
Z jabłkowego frontu:
Dziś zrobiłam dżem jabłkowo-jeżynowy, po prostu boski! I drugi, jabłkowy z borówką amerykańską - też pyszny.
Jabłka dalej spadają, więc jeszcze pojawią się jakieś meldunki z frontu ;)
efektowne cienie, a Chudy nie jest już chudy :)
OdpowiedzUsuńChudy wie, jak sprawić, by zdjęcia wyszły ładnie :D...
OdpowiedzUsuń