Kilka lat temu kupiłam mojej teściowej w prezencie, włóczkę - na sweter i na komplet zimowy - w ukochanym fioletowym kolorze. Na sweter mieszankę wełny z akrylem, a na czapkę z szalikiem - moher (z akrylem). Ostatnio, przy okazji wizyty, dogadałyśmy się, że włóczka cały czas leżakuje w pudełku i że "trzeba się za nią zabrać". Po dyskusji stanęło na tym, że mama wydzierga sobie sweter, a ja zrobię jej komplet (czapka z szalikiem) na zimę.
Włóczka włochata, więc robiło się tak sobie. W każdym razie powstała czapka-ślimak i szeroki szalik. Robiłam wzorem patentowym, więc jest puchaty i mięsisty, i ciepły.
Zdjęcia są mało zachwycające - mam problem z efektownym pokazaniem szalika, jakoś nie mogę wpaść na ciekawy pomysł zaprezentowania długiej taśmy. Dodatkowo moje standardowe tło do zdjęć drobnych wyrobów włóczkowych jest aktualnie używane jako podkład pod puzzle i jeszcze jakiś czas będzie nieosiągalne - stąd zdjęcia na stole.
W każdym razie jaki jest szalik i czapka każdy widzi ;)
dane techniczne:
włóczka: YarnArt Mohair Classic (80% mohair/ 20% acylic), 220m/100g
druty: 4.0mm
czapka: obwód głowy 56cm, zużycie 46 gram
szalik: wymiary 120x30cm, zużycie 150 gram
~~~~~~
Dodatkowo postanowiłam powiększyć swoją cudną chustę Miłorząbową. Doszłam do wniosku, że jest troszkę za mała, a sprucie jej i zrobienie innej nie wchodziło w rachubę. Wełenkę miałam, bo nosiłam się z resztą twgo cudnego motka jak z jajkiem ;) Postanowiłam dorobić prostą plisę i w ten sposób zamknąć ażurowy wzór z środku chusty. Otworzyłam końcowe oczka i zrobiłam prawym dżersejem szeroki pas. Żeby zapobiec wywijaniu się brzegu, a jednocześnie nie wprowadzać dodatkowego zamieszania plisą z francuza, zdecydowałam się na ściągacz 8x8 oczek. Przy tej szerokości raportu przestał właściwie pracować jako ściągacz, a po blokowaniu tworzy ładny, czysty, elegancki brzeg. Jest super, ażur wkomponował się idealnie bez żadnych zmarszczek i zaburzeń, więc jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu.
Teraz chusta ma wymiary 152cm x 70 - wykorzystałam całość wełenki - i jest zdecydowanie praktyczniejsza i na pewno będę ją często nosić jesienią.
Teraz na drutach kolejna chusta w pięknym, oliwkowy kolorze, ale o niej będzie jak ją skończę :)
Włóczka włochata, więc robiło się tak sobie. W każdym razie powstała czapka-ślimak i szeroki szalik. Robiłam wzorem patentowym, więc jest puchaty i mięsisty, i ciepły.
Zdjęcia są mało zachwycające - mam problem z efektownym pokazaniem szalika, jakoś nie mogę wpaść na ciekawy pomysł zaprezentowania długiej taśmy. Dodatkowo moje standardowe tło do zdjęć drobnych wyrobów włóczkowych jest aktualnie używane jako podkład pod puzzle i jeszcze jakiś czas będzie nieosiągalne - stąd zdjęcia na stole.
W każdym razie jaki jest szalik i czapka każdy widzi ;)
dane techniczne:
włóczka: YarnArt Mohair Classic (80% mohair/ 20% acylic), 220m/100g
druty: 4.0mm
czapka: obwód głowy 56cm, zużycie 46 gram
szalik: wymiary 120x30cm, zużycie 150 gram
~~~~~~
Dodatkowo postanowiłam powiększyć swoją cudną chustę Miłorząbową. Doszłam do wniosku, że jest troszkę za mała, a sprucie jej i zrobienie innej nie wchodziło w rachubę. Wełenkę miałam, bo nosiłam się z resztą twgo cudnego motka jak z jajkiem ;) Postanowiłam dorobić prostą plisę i w ten sposób zamknąć ażurowy wzór z środku chusty. Otworzyłam końcowe oczka i zrobiłam prawym dżersejem szeroki pas. Żeby zapobiec wywijaniu się brzegu, a jednocześnie nie wprowadzać dodatkowego zamieszania plisą z francuza, zdecydowałam się na ściągacz 8x8 oczek. Przy tej szerokości raportu przestał właściwie pracować jako ściągacz, a po blokowaniu tworzy ładny, czysty, elegancki brzeg. Jest super, ażur wkomponował się idealnie bez żadnych zmarszczek i zaburzeń, więc jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu.
Teraz chusta ma wymiary 152cm x 70 - wykorzystałam całość wełenki - i jest zdecydowanie praktyczniejsza i na pewno będę ją często nosić jesienią.
wkomponowany ażur |
plisa brzegowa |
Teraz na drutach kolejna chusta w pięknym, oliwkowy kolorze, ale o niej będzie jak ją skończę :)
Cudna chusta! Rzeczywiście - można wkomponować ażur w środek, świetnie to wygląda! Ciekawa jestem tej oliwkowej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Świetna chusta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChusta bardzo mi się podoba i kolor ma taki ładny jesienny.
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ten ażur w środku.
Ciepło pozdrawiam Dorota
Mnie też spodobał się ażur w środku. Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam :)
UsuńŚliczne są :) Ja mam też do ciebie pytanie, zdarza Ci się również kupować gotowe czapki? Widziałam w ofercie sklepu Sterkowski.pl ciekawe propozycje i myślę o zakupie czegoś dla siebie.
OdpowiedzUsuń