Przejdź do głównej zawartości

wróciłam :)

Było świetnie.
Doskonałe towarzystwo, piękna okolica, cisza, spokój, jezioro i las. Strefa ciszy. Pogoda też dopisała całkiem, całkiem, nawet jeśli padało, to przelotnie.
Jedyny minus zafundowałam sobie przez własne gapiostwo - zapomniałam aparatu fotograficznego, więc nici z planowanych zdjęć jeziora zasnutego oparami o świcie i spektakularnych zachodów słońca. Z braku laku musiałam posłużyć się komórką, więc jakieś fotki są. Ale tylko fotki ;)







Ze spraw organizacyjnych bloga - znika obrazkowa weryfikacja, a wraca moderacja komentarzy.

Komentarze

  1. Piekne widoki.
    Ja mialam dosc spamu i wylaczylam komentowanie dla anonimowych uzytkownikow, bo spam przychodzi od anonimowych. Warto zbadac ile u Ciebie osob komentuje anonimowo - u mnie to bylo 5 komentarzy na cala historie bloga, wiec podjelam decyzje o wylaczeniu tej opcji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobry pomysł, muszę przejrzeć jak to się u mnie układa.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To pojezierze wałeckie, jezioro Betyń (lub Bytyń) :)

      Usuń
  3. Ja bym się pocięła jakbym aparatu zapomniała, jestem maniaczką focenia przyrody a takie klimaty to dla mnie raj. Na Fotkach widać, że było pięknie. Zazdroszczę trochę wypadu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, kto nie ma w głowie to... nie ma zdjęć ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)