To miniaturowe wczesne irysy cebulowe. Dzięki temu, że kwitną w marcu, spokojnie wsadzam je w trawnik, bo zdążą okwitnąć i zmagazynować zapasy na następny rok przed pierwszym majowym koszeniem. Bardzo wdzięczne, ale niziutkie - 10-12cm, z czego ponad połowa to kwiat, więc ogólnie dobrze je widać. Pozdrawiam :)
Te złote - najpiękniejsze!!! :D Jak cudownie, ze je uchwyciłaś - i to jeszcze rozświetlone słońcem, które jakby się zbierało w kielichach. Wyglądają jak fikuśne dzbanuszki wypełnione światłem ^ ^
I pozostała po nich tylko fotka <3
Fioletowe z kolei przypominają mi, jak energetyczne jest połączenie fioletu z pomarańczą :O ^ ^
No jest :D Obraz tych złotych jest taki wyrazisty, że już dwa razy je sobie przypomniałam :))) Teraz, kiedy na nie patrzę, to już widzę, że pamięć mi je nieco podrasowała :DDD i pamiętam je jakby z bajki w delikatnej mgiełce :D
Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach. Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)
Piękne ! U mnie już przekwitły...
OdpowiedzUsuńKrokusy u mnie nie chcą rosnąć ale na pierwszym zdjęciu co to za kwiaty?? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo miniaturowe wczesne irysy cebulowe. Dzięki temu, że kwitną w marcu, spokojnie wsadzam je w trawnik, bo zdążą okwitnąć i zmagazynować zapasy na następny rok przed pierwszym majowym koszeniem. Bardzo wdzięczne, ale niziutkie - 10-12cm, z czego ponad połowa to kwiat, więc ogólnie dobrze je widać.
UsuńPozdrawiam :)
Cudnie wiosennie <3
OdpowiedzUsuńTe złote - najpiękniejsze!!! :D Jak cudownie, ze je uchwyciłaś - i to jeszcze rozświetlone słońcem, które jakby się zbierało w kielichach. Wyglądają jak fikuśne dzbanuszki wypełnione światłem ^ ^
OdpowiedzUsuńI pozostała po nich tylko fotka <3
Fioletowe z kolei przypominają mi, jak energetyczne jest połączenie fioletu z pomarańczą :O ^ ^
Za pół roku znów się pojawią, jest na co czekać ;)
UsuńNo jest :D Obraz tych złotych jest taki wyrazisty, że już dwa razy je sobie przypomniałam :)))
UsuńTeraz, kiedy na nie patrzę, to już widzę, że pamięć mi je nieco podrasowała :DDD i pamiętam je jakby z bajki w delikatnej mgiełce :D