Najbardziej podoba mi się połączenie różowych i ciemnoniebieskich dzwoneczków ^ ^ One mają jeszcze taką uroczą błękitną falbankę. Pewnie próbowałabym zrobić zbliżenie na falbankę, coby lepiej uchwycić piękno i precyzję tego Bożego arcydzieła... Natura jest nieodmiennie zachwycająca... ^ ^
Jak patrzę na te fotki to mi się zachciewa z aparatem wyjść gdzieś ;D No ale teraz już nie uświadczysz takich cacuszek natury, trzeba z rok poczekać...
Tak czy siak, szczęściara z Ciebie, że możesz paść nimi oczy! :)
Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach. Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)
Piękne są te małe kwiatuszki niezapominajek i szafirków.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się połączenie różowych i ciemnoniebieskich dzwoneczków ^ ^ One mają jeszcze taką uroczą błękitną falbankę. Pewnie próbowałabym zrobić zbliżenie na falbankę, coby lepiej uchwycić piękno i precyzję tego Bożego arcydzieła...
OdpowiedzUsuńNatura jest nieodmiennie zachwycająca... ^ ^
Jak patrzę na te fotki to mi się zachciewa z aparatem wyjść gdzieś ;D
No ale teraz już nie uświadczysz takich cacuszek natury, trzeba z rok poczekać...
Tak czy siak, szczęściara z Ciebie, że możesz paść nimi oczy! :)
To szafirki, każdy dzwoneczek ma około 3-4 mm, więc falbanka jest bardzo tycia ;)
UsuńUściski :)
No tak, no ta - trzeba by makro robić :D
UsuńBardzo ładnie ktoś je nazwał :)))))
Tej jesieni dosadziłam do ogrodu następną setkę cebulek szafirków, więc na wiosnę będzie czemu robić makro :D
Usuń