Przejdź do głównej zawartości

dzierga się na żółto, zielono, niebiesko

 Któregoś dnia,  Makunka, pokazała piękną chustę.  Strasznie spodobały mi się przenikające się kolory i pionowe, kontrastowe, żeberka. Uroda tej chusty utkwiła mi tak bardzo w głowie, że po kilku dniach zabrałam się za analizę zdjęć chusty i próby z resztkami włóczek, by uzyskać efekt pionowych oczek. Udało się! 

Skoro rozgryzłam jak się robi taką fajną chustę pozostało napisać list do Św. Mikołaja z prośbą o włóczkę ze sklepu Makunki, bo tam znalazłam te super kolorowe motki.  Miałam farta, i pod choinką znalazłam paczkę z wełenkami na chustę - dwie sztuki Zauberball Crazy, firmy Schoppel, w kolorze zielono-niebiesko-fioletowym z odrobiną żółci i dwa motki Admiral, tej samej firmy, w radosnym czysto żółtym kolorze. 

Chusta się dzierga i coraz bardziej przypomina mi połać żółtych kaczeńców rosnących na zielonym bagnie z niebieskimi taflami wody. 

Będzie super! 

Z racji kiepskiego światła żółty na zdjęciu jest bledszy niż w naturze, ale zielenie i niebieskie tony wyszły prawie idealnie. Zresztą to sam początek, postaram się na zdjęciach końcowych lepiej oddać kolory.

Komentarze

  1. Bardzo piękne połączenie kolorów :) Trzymam kciuki za efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymanie kciuków wyraźnie pomogło, bo chusta wyszła super i teraz schnie i czeka na fotki, żeby pokazać się na blogu :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)