"Too-tiki dalej szła w stronę doliny. Po drodze spotkała wiewiórkę z pięknym ogonem. - Wieczorem siedź w domu, bo nadchodzi wielki mróz - ostrzegała ją. - Dobrze, dobrze - odpowiedziała wiewiórka. - Czy nie widziałaś przypadkiem szyszki, którą gdzieś tu schowałam? - Nie - odrzekła Too-tiki. - Ale obiecaj, że nie zapomnisz, co ci powiedziałam. Siedź w domu, kiedy zmierzch zapadnie. To ważne. Wiewiórka z roztargnieniem kiwnęła głową." Tove Jansson "Zima Muminków" Za oknem plucha, świat roztapia się w przyśpieszonym tempie. Z nieba leje szary deszcz, a chodniki pokrywa bure śniegowe błocko. Przemoczyłam buty, zmarzłam i rozpaczliwie potrzebowałam szybko czegoś słodkiego, ciepłego, czekoladowego i sycącego. Jakaś dobrą szyszkę... może czekoladowy budyń? Dobra myśl, tylko nie taki zupełnie prosty - musi być w wersji luksusowej. W związku z tym luksusem wzięłam: 1/2 litra mleka 1 budyń waniliowy (wanilia doskonale gra z czekoladą) 2 łyżki ciemnego cukru trzcinowego (...