Przejdź do głównej zawartości

koty i poziomki

O siódmej rano balkon jeszcze jest w cieniu. Powietrze pachnie świeżością i chłodem. Koty, zaciekawione, wychodzą za mną i bacznie przyglądają się jak podlewam rośliny.
Kocica zagląda do korytka i krzywi się zdegustowana - wygniecione wśród kwiatów ulubione miejsce do drzemek podsiąka wodą i do popołudnia będzie nie do użytku. Patrzy na mnie z wyrzutem i ostentacyjnie wychodzi z balkonu.
Haker wskakuje na stół i rozgląda się po okolicy.
Spotek wywiesza się pod barierką głową w dół i obserwuje coś pilnie. Ogląda się na mnie z miauknięciem, znów spogląda na dół i nagle biegnie szybko do pokoju. Po chwili słyszę rozpaczliwe wezwanie pod drzwiami na dole "Wypuście mnie! Chcę wyjść!!!" Litościwa dusza otwiera drzwi i już widzę kota przemierzającego trawnik z ogonem wzniesionym na znak najwyższego zadowolenia.
Kończę podlewać rośliny. Przysiadam na chwilę i zrywam kilka poziomek. Tak, na balkonie mam poziomki i uważam to za rewelacyjny patent - owocują właściwie od czerwca do mrozów, konkurencja do nich mniejsza niż w ogródku na dole, no i doskonale znoszą kocie drzemki.
I powiem Wam, że fajnie jest tak wyjść sobie na chwilę na balkon i skubnąć jedną czy dwie, albo raz na kilka dni pozbierać w miseczkę i zjeść je ze śmietaną i cukrem.

Komentarze

  1. Wiewióreczko, ja z pewną taką nieśmiałością...Znaczy, można te poziomki tak w doniczce hodować? I kiedy najlepiej wsadzić?
    Mel

    OdpowiedzUsuń
  2. @ Mel - tak, poziomki można hodować w doniczkach, korytkach czy innych pojemnikach. Podstawą udanej uprawy - słodkich owoców - jest duża ilość słońca - na południowym balkonie, takim jak mój, czują się doskonale.
    Pierwsze krzaczki kupiłam 3 lata temu, teraz mam ich osiem. Kupuję je na przełomie kwietnia i maja w formie rozsady na targu lub na kiermaszu ogrodniczym w połowie maja. Kosztują po kilka złotych za krzaczek. Kupuję odmiany, które nie dają rozłogów - nie pamiętam nazw, poprostu pytam sprzedawców.
    Sadzę do zwyczajnej ziemi, tzw "uniwersalnej". Nawożę niewiele (albo wcale) tylko na początku do pojawienia się pierwszych kwiatów - potem już nie, bo chce, by owoce były wolne od większości chemii.
    Na zimę zostawiam na balkonie, liście zasychają, ale na wiosnę pojawiają się nowe, tylko trzeba dość wcześnie, koło marca, oczyścić krzaczki ze starych liści.
    Zdarza się, ze w donicy zalega woda przez całą zimę i wtedy niestety krzaczki gniją - dlatego warto co jakiś czas zajrzeć do nich czy nie stoi w nich woda.

    To chyba tyle. Z poziomkami jest naprawdę mało zachodu, a za to ileż frajdy z czerwonych owocków :)))

    uściski :)))

    ps. przypomniałam sobie, że dobrze jest co dwa-trzy lata wyrzucać stare i sadzić nowe krzaczki, bo stare mają mniej owoców. Chyba w przyszłym roku wymienię całą moją uprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. milusie :D Nie wiem czemu ale czytając o tym mini-ogródku ;) od razu stanęło mi przed oczami to towarzystwo ;) http://www.belfastcity.gov.uk/news/photoquality/Fraggles.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki ogromne, Wiewióreczko! Uwielbiam poziomki, a niestety, rzadko mogę się ich najeść do woli:). Na pomysł po prostu z posadzeniem ich na balkonie nie wpadłam:), a loggię mamy akurat od południa i bywa tam czasami nawet za ciepło, więc poziomki będą miały dobrze:)
    Mel

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne zdjecie! Ja ostatnio mam troche 'dosyc' balkonowych upraw, gdyz wszystko notorycznie atakowane jest przez mszyce :/ Teraz akurat zezarly mi werbene, rok temu ziola, truskawki :/ Tak wiec troche mi sie odechcialo... Ale jak patrze na Twoje zdjecia, to oczywiscie od razu zaczynam zalowac ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zeby nie bylo mszyc dobrze jest miec z 2 3 doniczki z lawenda. odstrasza pasozyty

      Usuń
  6. Ale cieplutki blog... :) Trafiłam tu od Komarki. Bardzo mi się podoba!

    A poziomki są przecudne!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)