Tony japońskiego różu :-)) Ślicznie! Muszę chyba coś zrobić, żeby trochę odpocząć od tej różowej Japonii, bo grozi mi to szaleństwem...
Kwiatki piękne, i ta japońska wiśnia! Jakby to było możliwe, to bym się do Ciebie szybko teleportowała, żeby te kwiatki obejrzeć. To by było super. Wpadłabym na godzinkę czy dwie na herbatę na balkonie, a potem wróciła, by zająć się kotami :-))
I chińska klokwicja... co takiego jest w tym, że azjatyckie drzewa kwitną na różowo?... Pewnie stąd to różowe skojarzenie. Nawet pudełeczko od japońskich fiszek jest z różowym kolorem :-)
Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach. Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)
Tony japońskiego różu :-)) Ślicznie! Muszę chyba coś zrobić, żeby trochę odpocząć od tej różowej Japonii, bo grozi mi to szaleństwem...
OdpowiedzUsuńKwiatki piękne, i ta japońska wiśnia! Jakby to było możliwe, to bym się do Ciebie szybko teleportowała, żeby te kwiatki obejrzeć. To by było super. Wpadłabym na godzinkę czy dwie na herbatę na balkonie, a potem wróciła, by zająć się kotami :-))
I chińska klokwicja... co takiego jest w tym, że azjatyckie drzewa kwitną na różowo?... Pewnie stąd to różowe skojarzenie. Nawet pudełeczko od japońskich fiszek jest z różowym kolorem :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)