Z porannej wizyty na Giełdzie Kwiatowej przywiozłam zawrót głowy spowodowany ilością kwiatów, głęboki wstrząs spowodowany natłokiem kiczu (zwłaszcza związanego z nadchodzącą Wielkanocą), pęk żółtych tulipanów, z których każdy ozdobiony jest smużką czerwieni biegnącą przez środek płatka i żeliwne poidełko dla ptaków.
Jako, że moja wielka szklana misa stłukła się zimą, ptaki dostały wodę w zastępczej misce "dla psa", takiej białej, emaliowanej z czarnym brzegiem. Dzielnie korzystały z niej przysiadając na moczącym się w niej kamieniu. Niemniej jednak emaliowana biała miska kłóciła mi się z wyobrażeniem balkonowych klimatów toteż pojechałam na giełdę poszukać czegoś innego.
Jestem bardzo zadowolona z zakupu, mam nadzieję, że ptaki też będą.
Pierwszy poidełko znalazł Haker i natychmiast wypróbował. Jest super, a żeliwny ptaszek dodaje smaczku zarówno wodzie jak i samej czynności picia.
Jako, że moja wielka szklana misa stłukła się zimą, ptaki dostały wodę w zastępczej misce "dla psa", takiej białej, emaliowanej z czarnym brzegiem. Dzielnie korzystały z niej przysiadając na moczącym się w niej kamieniu. Niemniej jednak emaliowana biała miska kłóciła mi się z wyobrażeniem balkonowych klimatów toteż pojechałam na giełdę poszukać czegoś innego.
Jestem bardzo zadowolona z zakupu, mam nadzieję, że ptaki też będą.
Pierwszy poidełko znalazł Haker i natychmiast wypróbował. Jest super, a żeliwny ptaszek dodaje smaczku zarówno wodzie jak i samej czynności picia.
Haker zahaczył wodę...ale ptaszków chyba nie będzie miał okazji? :D
OdpowiedzUsuńśliczne poidełko.u mnie w ogródku koty i ptaki też piją z jednej glinianej misy :)
OdpowiedzUsuńO jakie fajne! My wlasnie z Jonem takiego szukamy a nie mozemy znalezc :(
OdpowiedzUsuńCzyżbyś nie kupiła żadnych kwiatów do posadzenia w ogrodzie?...nie może być! ;-)
OdpowiedzUsuńAgaB - nie, ptaszków nie zahaczył, chociaż pewnie nie miał by nic przeciwko temu ;)
OdpowiedzUsuńDi - w ogrodzie też mam glinianą misę - tam poją się wszyscy... no, może ludzie nie ;D
OdpowiedzUsuńPimposhko - w Polsce można dostać takie w sklepach typu "Ładne przedmioty i prezenty", więc może i na Wyspie w podobnych miejscach byłby jakieś poidełka.
OdpowiedzUsuńA może w Centrach Ogrodniczych, na pewno są o niebo lepiej zaopatrzone niż te u nas :)
Miriel - Giełda Kwiatowa to głównie kwiaty cięte, doniczkowe pokojowe i wszelkie akcesoria kwiaciarniane - nie było pokusy ;)
OdpowiedzUsuńAha, to ta, co "kusi", to Giełda Ogrodnicza? :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to Targi Ogrodnicze za miesiąc :D
OdpowiedzUsuń