Skończyłam sweter dla młodego. Uprany nabrał miękkości i kształtu. Jest z gatunku cienkich swetrów, doskonałych pod ciepłe kurtki, który nie grzeje jak koc w ogrzewanych wnętrzach.
Włóczka Trekking firmy Zitron, kolor nr 450, robiony na okrągło od góry na drutach 3.5mm, a ściągacze na 3mm. Rękawy robiłam też na okrągło na pięciu drutach, bo tak było mi wygodniej niż na okrągłej żyłce. Na całość zużyłam 340 g włóczki.
Młody zadowolony.
Nowy projekt drutowy o nazwie Morski Brzeg, powstaje powoli, ale że jest przeznaczony dla kogoś na razie mogę pokazać tylko kolorystykę w jakiej będzie utrzymany.
ps. Jutro idę na artroskopię kolana, będą mi naprawiać łąkotkę. Mama nadzieję, wrócić w piątek.
Włóczka Trekking firmy Zitron, kolor nr 450, robiony na okrągło od góry na drutach 3.5mm, a ściągacze na 3mm. Rękawy robiłam też na okrągło na pięciu drutach, bo tak było mi wygodniej niż na okrągłej żyłce. Na całość zużyłam 340 g włóczki.
Młody zadowolony.
Nowy projekt drutowy o nazwie Morski Brzeg, powstaje powoli, ale że jest przeznaczony dla kogoś na razie mogę pokazać tylko kolorystykę w jakiej będzie utrzymany.
ps. Jutro idę na artroskopię kolana, będą mi naprawiać łąkotkę. Mama nadzieję, wrócić w piątek.
jesteś mistrzynią ! świetnie prezentuje się na modelu :), a my tak o tym gorsecie...ale cicho sza.. :D powodzenia z kolankiem :)
OdpowiedzUsuńSuper sweter!Po wypraniu on się tak ładnie naciągnął sam czy trzeba go było formować!
OdpowiedzUsuńSweter młodego extra,
OdpowiedzUsuńkolory drugiego fajne , bo takie żywe,
trzymamy kciuki za naprawę łękotki ...
rachu ciachu i po strachu ;) Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńDi, Jasna, bincoder - dziękuję Wam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAnka - sweter po upraniu i odciśnięciu w ręczniku, suszyłam rozłożony na płask i całe formowanie ograniczyłam do dokładnego uformowania go przy rozkładaniu. Nie przypinałam żadnymi szpilkami - wysychał luźno, zapracował tylko odrobinę tyle, by nie wyglądać na rozprasowanego żelazkiem.
OdpowiedzUsuń:)
Świetny sweterek ! Nie myślałaś by opublikować wzór ? Chętnie bym go kupiła. Nie "gryzie" ten Trekking ? Pozdrawiam, Elżbieta.
OdpowiedzUsuńElżbieta - cieszę się, że sweter Ci się spodobał :) Nie myślałam o publikowaniu wzoru, bo nie mam go zapisanego, po rozpisaniu sobie początkowych oczek i obmyśleniu jak je podzielić by paski rozchodziły się symetrycznie na linii raglanu, dalej robiłam "na oko". Musiałabym usiąść i poprzypominać sobie co i jak robiłam, no i zapisać to w jakiś logiczny, zrozumiały sposób. Pomyślę nad tym :) Jeśli uda mi się go opisać, z pewnością udostępnię go darmo, bo tu nie ma żadnej filozofii ani wyrafinowanej autorskiej metody - to prosty zwór z prawych i lewych oczek.
OdpowiedzUsuńCo do "gryzienia" trekkingu to trudno powiedzieć. Z pewnością nie można go nosić na gołe ciało, ale już na t-shirt czy koszulę tak - testowany na dwóch osobnikach męskich, domowych, którzy nie zgłaszali sprzeciwów ani "gryzienia". Jednak z pewnością nie jest miękki jak merino superwasch. Włóczka jest troszkę sztywna w motku i miło mięknie po upraniu.
pozdrawiam :)
Otóż w prostocie - piękno :-), bardzo mi się podoba, bardzo :) Dziękuję Ci za chęci i opinię o włóczce, z pewnością znajdą się chętne na rozpiskę bo sweterek jest szalenie szlachetny. Pozdrówki, Elżbieta.
OdpowiedzUsuńProjekt Morski Brzeg, ujęła mnie nazwa, te dwa słowa wywołują we mnie masę skojarzeń i emocji. I kolory piękne, super, że w tym brązowym jest trochę niebieskiego, a w tym niebieskim trochę brązowego. Ładnie te kolory wyglądają razem :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i też czekam na opis!
OdpowiedzUsuńPiękny jesienny sweter :)!
OdpowiedzUsuń