Same przyjemności.
Zostałam wyróżniona przez xmas-eve z bloga Kotów Trojga Przypadki i kfiatka z bloga Mrucząca Kraina za co serdecznie dziękuję :)
Jako, że mam dwa zestawy pytań do wyboru odpowiem na jeden z nich. Zdecydowałam się na zestaw od Teofila (właściwie to Haker namówił mnie na niego, bo kumpluje się wirtualnie z Teofilem i Stefanem). Więc lecimy:
1. Kawa czy herbata? Kawa.
2. Rower czy samochód? Samochód.
3. Morze czy góry? Morze.
4. Koty czy psy? ;) Koty ;)
5. Czekolada mleczna czy gorzka? Gorzka.
6. Wino czy piwo? Wino.
7. Skowronek czy Sowa? (chodzi o porę wstawania :)) Wsio ryba, byle mieć minimum 6 godzin snu.
8. Blondyni czy bruneci? (wersja dla panów: Blondynki czy brunetki?) Bruneci.
9. Zwiedzanie czy opalanie? (na wakacjach oczywiście) Zwiedzanie.
10. Woda z gazem czy bez gazu? Bez.
11. Boże Narodzenie czy Wielkanoc? Zdecydowanie Boże Narodzenie :)
Teraz zasady zabawy:
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana blogom o mniejszej liczbie obserwatorów co daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im swoje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował"
Kolej na nominacje:
Edyta - za pokazanie mi, jak piękne mogą być hoje.
4_dina - za przybliżenie mi codzienności w Londynie.
hangai - za to, że stanowi przeciwwagę dla świata konsumpcji.
Basia - za ciekawe dziegadełka ;)
fanaberia - za pokazanie mi Normandii z bliska.
CU@5 - za piękne udziergi i dzielenie się swoją wiedzą dziewiarską :)
Cóż, wyszło mi sześć blogów, ale to dlatego, że większość z tych, które obserwuję cieszy się dużą liczbą obserwatorów.
Teraz pytania (też sześć, żeby było "po równo") :
1. Las liściasty czy iglasty (do spacerów)?
2. Czerń czy biel?
3. Aparat cyfrowy czy analogowy?
4. Mysz czy słoń (słowem małe zwierzęta czy duże)?
5. Telewizja czy radio?
6. Jedzenie domowe czy na wynos?
Na koniec powiem jeszcze, że odpowiedzi nie są obowiązkowe, grunt żebyście się dobre bawili :)
Zostałam wyróżniona przez xmas-eve z bloga Kotów Trojga Przypadki i kfiatka z bloga Mrucząca Kraina za co serdecznie dziękuję :)
Jako, że mam dwa zestawy pytań do wyboru odpowiem na jeden z nich. Zdecydowałam się na zestaw od Teofila (właściwie to Haker namówił mnie na niego, bo kumpluje się wirtualnie z Teofilem i Stefanem). Więc lecimy:
1. Kawa czy herbata? Kawa.
2. Rower czy samochód? Samochód.
3. Morze czy góry? Morze.
4. Koty czy psy? ;) Koty ;)
5. Czekolada mleczna czy gorzka? Gorzka.
6. Wino czy piwo? Wino.
7. Skowronek czy Sowa? (chodzi o porę wstawania :)) Wsio ryba, byle mieć minimum 6 godzin snu.
8. Blondyni czy bruneci? (wersja dla panów: Blondynki czy brunetki?) Bruneci.
9. Zwiedzanie czy opalanie? (na wakacjach oczywiście) Zwiedzanie.
10. Woda z gazem czy bez gazu? Bez.
11. Boże Narodzenie czy Wielkanoc? Zdecydowanie Boże Narodzenie :)
Teraz zasady zabawy:
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana blogom o mniejszej liczbie obserwatorów co daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im swoje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował"
Kolej na nominacje:
Edyta - za pokazanie mi, jak piękne mogą być hoje.
4_dina - za przybliżenie mi codzienności w Londynie.
hangai - za to, że stanowi przeciwwagę dla świata konsumpcji.
Basia - za ciekawe dziegadełka ;)
fanaberia - za pokazanie mi Normandii z bliska.
CU@5 - za piękne udziergi i dzielenie się swoją wiedzą dziewiarską :)
Cóż, wyszło mi sześć blogów, ale to dlatego, że większość z tych, które obserwuję cieszy się dużą liczbą obserwatorów.
Teraz pytania (też sześć, żeby było "po równo") :
1. Las liściasty czy iglasty (do spacerów)?
2. Czerń czy biel?
3. Aparat cyfrowy czy analogowy?
4. Mysz czy słoń (słowem małe zwierzęta czy duże)?
5. Telewizja czy radio?
6. Jedzenie domowe czy na wynos?
Na koniec powiem jeszcze, że odpowiedzi nie są obowiązkowe, grunt żebyście się dobre bawili :)
dziękuje za wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń:-) Na prawie wszystkie pytania odpowiedziałabym tak samo, oprócz pierwszego :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie, w najbliższym poście odpowiem na pytania i 'przekażę dalej'.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia
Edyta
Dziekuja za wyroznienie, to moje pierwsze zrobilas mi duza przyjemnosc. Chociaz troche jestem zdziwona tym "przyblizaniem codziennosci w Londynie" bo u mnie tego jest tak niewiele, ale zawsze moze byc troche wiecej ))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam sprawić Ci tą drobną przyjemność. A co do ilości "londyńskiej codzienności" na Twoim blogu, to jak na mój gust, jest jej w sam raz. Bo przecież liczy się jakość, a nie ilość ;)
Usuńserdeczności :)
Najserdeczniejsze gratulacje. :)))
OdpowiedzUsuńMumakiL