Przejdź do głównej zawartości

przygoda z szydelkiem - vol. 2

Zaszydełkowałam się.
Piórkowy leży odłogiem porzucony w połowie pierwszego rękawa, a ja szydełkuję kolejne kwadraty. Strasznie wciągające  zajęcie.
Jak do tej pory mam już 36 kwadracików, każdy wymiarach 12x12 cm (mniej więcej) więc ułożone tworzą całkiem spory kwadrat 70 x70cm. Wynika z tego, że jakbym chciała zrobić narzutę na łóżko o wymiarach 160x200cm to potrzebuję prawie pięć razy więcej kwadracików. Biorąc pod uwagę, że szydełkuję od tygodnia, to zrobienie narzuty zajmie max dwa miesiące, a nie jak myślałam pierwotnie, dwa lata ;) To zachęcające.
Zbieram się do testowego uprania jednego z kwadratów, by sprawdzić czy bawełna "spuchnie" czy pozostanie taka sama jak przed praniem. Mam tylko mały dylemat - nie wiem czy blokować czy nie. Nie mam doświadczenia z bawełną i nie wiem czy takie kwadraciki się blokuje.
W każdym razie na razie wyglądają tak:


No i muszę zdecydować w jakim kolorze będą łączenia kwadratów - w jednym z tych, które już użyłam, czy wprowadzić dodatkowy, czwarty kolor. A wtedy jaki?
Macie jakieś pomysły?

Komentarze

  1. hej,
    u intensywnie kreatywnej ktos pokazywal fajnym pomysl na blokowanie kwadratow w ramce z kartonu. Szybki i bezbolesny, jak na taka ilosc kwadratow. Moim zdaniem warto, bo bawelna fajnie sie "wyrownuje". Powodzenia z narzuta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale.piekne.kwadraty.i.jak.dokladnie.zrobione,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ci idzie! 36 kwadratów na tydzień to bardzo dobry wynik. Oczywiście niezmiennie mnie zachwycają. Czekam na dalsze relacje z szydełkowej przygody :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Kwadraciki wciągają, ciekawe kiedy mi zejdzie para ;)

      Usuń
  4. Nie polecam blokować kwadratów tylko łączyć dodatkowym kolorem w kolorze delikatnej mięty:) Całość po praniu sama się ułoży:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miętowy ładny, ale zupełnie mi nie pasuje do pokoju, w którym miałaby rezydować ewentualna narzuta. Szkoda.
      Radzisz wyprać całość, ale bawełniana narzuta 160x200 po namoczeniu będzie strasznie ciężka. I gdzie coś tak ogromnego rozłożę do wyschnięcia... kurcze, robi się skomplikowanie ;)

      Usuń
    2. Dziewiarka zawsze znajdzie sposób:)) pozdrawiam

      Usuń
  5. Ja zrobiłabym białe wykończenie. Jest gdzieś zwór na te kwiatki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe mówisz... hmmm... dzięki temu całość sprawiałaby wrażenie białej w kwiatki - ładne. Przemyślę to :)
      Wzorów na Afrykańskie Kwiatki znalazłam kilka w necie, ale w końcu skorzystałam ze sposobu podanego tutaj -> http://galeryjkazamiastem.blogspot.com/2013/10/african-flower-diy.html

      Usuń
  6. Ja też widziałam ten sposób na blokowanie u Intensywnie Kreatywnej :) Co do blokowania, to nie podpowiem, bo takie duże formy jak dotąd robiłam tylko z akrylu, więc mi odpadał problem blokowania :) Swoje po prostu wrzucam do pralki i rozwieszał na suszarce. Bardzo fajny ten wzór na kwadraciki. Czekam na kolejną odsłonę narzuty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzałam sobie do Intensywnej i podejrzałam sposób - wykorzystam go lub zmodyfikuję.
      Dziękuję za miłe słowa o kwadracikach i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Trudne pytanie... ja średnio lubię łączenie kwadratów szydełkiem, zawsze zszywałam tradycyjnie - igłą...Biały chyba jednak będzie najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Zszywanie nie przyszło mi do głowy - mam kilka testowych kwadratów, mogę na nich poćwiczyć. Dzięki Tobie białe łączenie zyskało drugi głos - dzięki :)

      Usuń
  8. Łączenie tylko z białej niteczki - będzie idealnie :-)
    A z blokowaniem... duży będzie ten kocyk, a bawełna dość długo schnie... Nic Ci niestety nie podpowiem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już trzeci głos za białym łączeniem - chyba muszę przemyśleć dokupienie nitki w tym kolorze.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. No rzeczywiście tempo masz zawrotne. Trzymam kciuki aby zostało tak do końca. Na początku moich kwadratów tez dużo robiłam a później...szkoda gadac☺ Pięknie wychodzi i całość tez będzie piękna. Łączyłabym którąś nitką z kwadratów i na pewno każda będzie pasować.
    Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, zaraz zawrotne ;) - to wynik zajęcia się czymś nowym, poza tym śpieszę się, by mi się nie odechciało w połowie. Wydaje mi się, że masz rację z łączeniem w kolorze już użytym - może jakbym od początku robiła same środeczki w innym, czwartym kolorze, to mogłaby go powtórzyć w łączeniu, a tak pojawi się znikąd, trochę bez sensu. Ehh... trzeba było dokładniej przemyśleć całość, a nie tylko kwadraciki.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Ja robię narzutę z super mario i na chwilę obecną mam 186 kwadratów z 252 przewidywanych. Postanowiłam je łączyć najliczniej reprezentowanym we wzorze kolorem, tj. chabrowym. Nad blokowaniem jeszcze nie myślałam, możliwe że po prostu przeprasuję wszystkie kwadraty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, to jesteś o wiele bardziej zaawansowana niż ja. Przeprasowanie kwadratów nie przyszło mi do głowy, muszę wypróbować ten sposób. Prasowanie z parą powinno dać dobry rezultat dzięki za podzielenie się pomysłem :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. :) Wychodzi na to, że biały ma przewagę ;) Jako, że będę musiała dokupić włóczkę na łączenie (o ile nie na same kwadraty), to ten kolor powinien być najłatwiej dostępny, mam nadzieję. No, ale to nie zaraz, dopiero jak będę około 200 kwadracika ;), a mam dopiero 68 :D

      Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)