Przejdź do głównej zawartości

A koty rosną i rosną

 Koty rosną i właśnie dziś skończyły 7 miesięcy. 

Przybrały na wadze, Zosia, koteczka, waży 2,7 kg, a Dymek, kotek, waży 4.4kg. Ona delikatna, smukła, wiotka, strasznie skoczna, a on masywny i umięśniony, jak to mówią "kawał chłopa" ;) 

Oba grzeczne i bez złych nawyków (jakoś nam się udało to wychowywanie), o dziwo dość posłuszne, jak na koty oczywiście. Ciekawskie i towarzyskie, lubią gości i nie zdemolowały choinki w święta - aniołki, nie kociaki ;)

Na początku wyglądały tak:


 A teraz, w tym samym koszyku, mieści się już tylko jeden kot i do tego w pełnym skręcie:

Dymek
Zosia lubi wchodzić między książki: 


A Dymek lubi pudełka:


 Oboje lubią siedzieć pod samym sufitem i żałują, że wyżej się nie da ;)


 A w czasie wolnym od jedzenia i rozrabiania, sypiają - w końcu to prawdziwe koty ;)

Dymek

Zosia
 
Zosia

Komentarze

  1. Cudowne Twoje kociaki, widać że bardzo zadbane, a jak piszesz to jeszcze dobrze wychowane. Przyjemnie mieć w domu jakieś zwierzątka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwierzak w domu to zdecydowany plus:)
      Dla mnie koty są wyjątkowe, lubię też psiaki, ale z kotami bardziej mi po drodze ;) Maluchy jeszcze są na etapie kształtowania osobowości, ale już widać conieco charakteru.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ja cały czas pamiętam Hakera (czy Hakena?) to był kot z charakterem i jak ciekawie o nim pisałaś. W dzisiejszych czasach ten kot miałby swój profil na Instagramie i kontrakt reklamowy. Nie zdążyłam skomentować eleganckich chust. Są przepiękne. Ja też mam ostanio ochotę na chustę, na kilku spotkaniach ostatnio miałam na sobie szal, fajnie byłoby mieć coś swojego. Być może popełnię ponownie 'Pocztówkę z Oxfordu', tylko w jakich kolorach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, Pimposhka! :D Naprowadziła mnie na to "Pocztówka z Oxfordu", pamiętam, że dziergałaś taką chustę dla koleżaki w oxfordzkich kolorach. Kolory dla Ciebie? Cóż, jak Cię wciąż widzę w szarościach z żółtomusztardowym, ale możliwe, że już wolisz inne tonacje, w fuksjach też Ci ładnie :)
      Co do kotów, to nasz Haker to poprostu Legenda ;)
      Ta młodzież dopiero wyrabia sobie charakter i osobowość - czy będą na miarę Hakera czy Bibeńki, to się dopiero okaże, ale myślę, że też będą wyjątkowe, bo każdy kot jest inny :)
      Dziękuję za miłe słowa o chustach i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Eh to była ja Pimposhka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi hi no właśnie myślę o fuksjach :) (P.)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)