Przejdź do głównej zawartości

nowa miejcówka nie jest zła ;)


Zrobiło się zimno i trzeba było zacząć palić w kominku - fakt, który Haker przywitał z wielką radością. Skoro kocisko tak radośnie zaczęło się wygrzewać przed szyba to kupiłam mu koszyk-pudełko, z materiału, i wyłożyłam wydzierganym z wełny kocykiem, który Hakerowi bardzo  odpowiadał już w zeszłym roku, jak leżał na kanapie.
Koszyczek został obejrzany w ciągu dnia i już tego samego wieczora został użyty i jest używany jak tylko rozpalimy w kominku - hurra!


ps.: na pierwszej fotce, w lewym górnym rogu dywanika widać ukochana zabawkę Hakera - powleczony czarnym plastikiem drucik, taki jakim producenci związują kabelki.

Komentarze

  1. Przepiękny kot w świetnym koszyku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja kotka ma taką samą zabawkę :) Świetny pomysł z pudełkiem, widać, że Haker zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wygląda a koty ciepło uwielbiają:) Moje też już śpią w domu:) Może mieć problem tylko jak się będzie chciał wywrócić na plecy jak mój Łatek:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się brzuch przegrzeje i jest potrzeba wywrócenia się na plecki, to Haker w półśnie wychodzi z koszyka i układa się tuz obok na parkiecie. Fakt, że w tym koszyczku nie da się leżeć do góry brzuchem ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. O tak koteczek lubi ciepełko. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Nigdy za dużo fajnych miejscówek do drzemania :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz :) Bardzo mnie to cieszy, jak i każde kilka słów pozostawione przez Ciebie w komentarzach.
Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)